David Cronenberg ma tendencję do tworzenia ciekawych światów i zostawiania ich na pastwę losu. Wprawdzie Mucha i Skanerzy doczekali się kontynuacji, ale nakręcili je inni reżyserzy. Ich filmy poszerzają, ale jednocześnie spłycają uniwersum. Sam Cronenberg tylko raz zadeklarował, że mógłby nakręcić sequel Wschodnich obietnic, ale nic z tego nie wyszło. Tymczasem w 2016 roku prequela – tym razem literackiego, nie filmowego – doczekał się Wideodrom. Brytyjski pisarz Lee McGeorge w powieści Videodrome: Days of O’Blivion cofa się do czasów, kiedy profesor Brian O’Blivion i Barry Convex byli przyjaciółmi i wspólnikami.